03 grudnia 2014

PŁASZCZ W KOLORZE BABY BLUE


Stąpam po cienkim lodzie. Szpilki rzuciłam w kąt. Wygląda na to, że na dłuższe piesze wyprawy nie będziemy już chodzić razem. Pozwolimy sobie pewnie na przelotne romanse czy wspólne zdjęcia. Ale mimo łączącej nas wielkiej miłości, musimy od siebie odpocząć. 

W końcu z lodem nie ma żartów. Wystarczy jeden niepewny krok, a grunt, który dopiero co był pod nogami, nagle przemieści się w okolice pośladków. Wtedy to zimny okład mamy dosłownie od ręki, a pupę a'la Jenifer Lopez (albo nie daj Boże a'la Kim Kardashian) bez ingerencji chirurga plastycznego i całkowicie za free ;-) Ale myślę, że taka promocja nie skusi chyba żadnej z Was ;-)











 COAT: HOUSE | SWEATER: ZARA | SHORTS: SHEINSIDE (here) | SHOES: TopLook24(here) | BAG: MONNARI | NECKLACE: STRADIVARIUS | TUBE SCARF: H&M



16 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz świetnie, a kolor na ustach to zdecydowanie Twój kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też się zachwycam płaszczykiem ! generalnie całością, bo jest to strój totalnie w moim guście !

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny płaszczyk:)
    pozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten płaszczyk genialnie prezentuje się tutaj, jako delikatny, pudrowy akcent! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądasz fantastycznie, płaszczyk jest cudowny !

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak i zima wcale nie musi oznaczam długich spodni, tudzież jeansów. Ja właśnie zimą częściej śmigam w spódnicach, niż spodniach, a nawet w szerszych shortach jak Ty. :-) Wyglądasz świetnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie wyglądasz, torebka baaardzo mi się spodobała! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny zestaw. Bardzo dobry pomysł z szortami, okazuje się, że grubsze rajstopy dają wiele możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  10. świetnie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja! Ładnemu we wszystkim ładnie ;)
    Pozdrawiam
    Madame-lucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. wogóle super tekstami rzucasz, pierwszy raz spotkałem kogoś tak fajnego :) i pozatym bardzo podobnego do mnie :) bo ja też lubię rużne (jak to się pisze :/ przez ż czy rzy) różowe różane - chyba ta sama odmiana) teksty :P Pozdrawiam Dawid

    OdpowiedzUsuń
  13. moja konstruktywna krytyka czyli >:( = przepięknie wyglądasz tylko stoisz na wietrze i nie możesz złapać oddechu i się przeziębisz :P i ładnie ci w rozplątanych włosach. Pozdrawiam powyższy Dave

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Wasze opinie są dla mnie ważne i motywujące. Pozytywy dodają skrzydeł, a konstruktywna krytyka pozwala spojrzeć na daną stylizację z innego punktu widzenia.